Szlakiem po nieczynnej linii kolejowej 241. Od Koronowa po Pruszcz Bagienicę

Nieczynne linie kolejowe są dobrym pomysłem na wycieczkę. Dzisiaj wybierzemy się na linię kolejową 241 i zwiedzimy jej najciekawsze obiekty – w tym dworzec, parowozownię, most i wiadukt kolejowy. Zapraszamy razem z nami!

Linię kolejową 241 poprowadzono od Koronowa do Tucholi, jednak budowana była w dwóch etapach. Władze pruskie zbudowały najpierw odcinek prowadzący od Koronowa do Pruszcz Bagienicy i oddały go do użytku w 1909 roku. Niespełna kilka lat później linia została wydłużona o odcinek od Pruszcza-Bagienicy do Tucholi. Odcinek ten oddano do użytku w 1914 roku. Od tego momentu cała trasa miała łącznie 43 km. Linia kolejowa 241 była użytkowana przez te wszystkie lata, nawet w czasie obu wojen aż do 1993 roku – w ruchu pasażerskim oraz do 2011 roku w ruchu towarowym.

Od 2011 roku linią zajmują się miłośnicy z okolicznych stowarzyszeń, i to dzięki nim obiekty z linii 241 zostały wpisane do rejestru zabytków. To im zawdzięczamy różne imprezy kolejowe i próby uruchomienia ruchu na tej linii. Gdy już mówimy o reaktywacji…

Reaktywacja linii 241

Temat reaktywacji linii 241 jest odnawiany co kilka lat. Wszystko za sprawą pasjonatów kolei. Jednak z najnowszych doniesień wynika, że linia faktycznie ma duże szansę na reaktywację. Na początku ma zostać reaktywowany odcinek od Tucholi do Pruszcz Bagienicy, w 2025 roku natomiast opisywany przez nas odcinek.  

Pozostaje nam tylko trzymać kciuki by wszystko się udało, gdyż takie nietuzinkowe obiekty, aż przykro, żeby się marnowały. Liczymy na to, że za rok nastąpi aktualizacja wpisu jako relacja z podróży pociągiem specjalnym 😉!

Najciekawsze obiekty na linii kolejowej

Dworzec kolejowy Koronowo

Co my tu mamy? Brukowaną drogę, urokliwy dworzec, peron, zabudowania gospodarcze i pozostałość po konstrukcji wieży ciśnień.

Swego czasu na dworcu działało muzeum kolejowe zarządzane przez pasjonatów. Można było nawet przejechać się drezyną! Teraz w szybach widzimy tylko kultowe firanki z logo PKP. Całość jest zamknięta na głucho, poza częścią zamieszkałą przez ludzi.

Most kolejowy Koronowo

Kawałek za dworcem znajduje się wiszący most kolejowy nad Brdą. Będąc na nim po raz pierwszy od razu skojarzył nam się z mostem, który miał być wysadzony na Dolnym Śląsku. Na odcinku od Koronowa do Pruszcza Bagienicy po likwidacji ruchu towarowego miejscami zostały rozkradzione szyny. Dzisiaj szyny na moście wyglądają jak dosztukowane z różnych miejsc i okresów. Znaleźliśmy oznaczenia m.in. z 1888 roku (Krupp – ta sama firma, która w czasie II wojny światowej produkowała kopuły pancerne na MRU), z 1892 roku (Osnabruck), z 1928 roku (Królewska Huta)  oraz oznaczenia PKP.

ZOBACZ TAKŻE: Most w Pilchowicach, który miał zostać wysadzony

Wiadukt kolejowy Buszkowo

Jeden z najładniejszych wiaduktów w województwie kujawsko-pomorskim, piękny zabytek techniki, wybudowany w 1909 roku. Jest strasznie wysoki – źródła podają od 25 aż po 30 metrów!

1 września 1939 roku konstrukcja wiaduktu została wysadzona przez polskich żołnierzy z 9 Batalionu Saperów. Zawaliły się aż trzy łuki i dwa filary! Niemcy w krótkim czasie posprzątali pozostałości wysadzenia. Był to dla nich priorytet – bo rzekomo trasę koło wiaduktu miał przemierzyć sam Hitler. W czasie okupacji wiadukt odbudowali. Patrząc na dawne zdjęcia to mogę rzucić luźną myśl, że zrobili to ładniej niż pierwotnie😉.

Schodkami można wejść na górę by spojrzeć na okolicę.

Stacja kolejowa Buszkowo nie doczekała naszych czasów, ani nawet wpisania jej do rejestru zabytków – w 2009 roku PKP ją zburzyło.

Parowozownia Pruszcz Bagienica

Stacja Pruszcz Bagienica to stacja węzłowa, przesiadkowa, łącząca linie 240 i 241. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że stacja została wybudowana w małej wsi zamiast w dużym mieście jak to zazwyczaj bywało. Stacja do dzisiaj cieszy oko – duży dworzec kolejowy, dużo zabudowań kolejowych, urodziwa wieża ciśnień, ale całkowitym cudeńkiem jest niewielka parowozownia. Jest w kiepskim stanie – bez dwóch zdań, jednak jest strasznie fotogeniczna. Po wyjściu z parowozowni jak zobaczyliśmy obrotnicę to był to dla nas wielki szok. Ma swoje lata, ale jest CAŁA! Dawno nic nas nie ucieszyło w opuszczonym miejscu jak właśnie ona 😉.

ZOBACZ KONIECZNIE: Most kolejowy nad Zalewem Koronowskim – linia 240

Jeśli spodobał Ci się nasz wpis zachęcamy do postawienia nam wirtualnej kawy. Przeznaczymy ją na rozwój bloga😊!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Co można zobaczyć w okolicy?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *