Góry Pieprzowe koło Sandomierza - My

Jeśli powiem, że o Sandomierzu słyszał każdy (chociażby za sprawą Ojca Mateusza) to absolutnie nie będzie to nietrafione. Sandomierz to urocze miasteczko w województwie świętokrzyskim, które przyciąga rzesze turystów. Jest takie miejsce rzut beretem od Sandomierza, które trzeba zobaczyć a nie każdy tu dociera. Mowa o Górach Pieprzowych, czyli górach, o których mówi się jako o najstarszych w Polsce. Jeśli nie przepadacie za wspinaczkami górskimi, to tutaj nie ma się czego obawiać, tak naprawdę można na samą górę wręcz dojechać autem 😉. Zresztą zobaczcie sami czy warto się tu fatygować (spoiler: warto).

Co, gdzie, za ile?

Z centrum Sandomierza do Gór Pieprzowych jest ok. 3 kilometrów, więc bez problemu można urządzić sobie tutaj spacer np. wałem. Można wybrać się tutaj również autem. Są dwa miejsca postojowe, gdzie można zaparkować samochód. Pierwsze to tzw. dziki parking – znajduje się na końcu ulicy Błonie. Parking nie jest duży, ale kilka aut spokojnie się tutaj zmieści. Stąd prowadzi czerwony szlak na samą górę i punkt widokowy Gór Pieprzowych. Sam szlak nie należy do najprostszych, zwłaszcza po deszczu trzeba się przygotować na dużą ilość błota i ubrać w odpowiednie obuwie. Przejście zajmuje około 1,5 h.

Drugi parking znajduje się przy Willi Dzika Róża – parking jest płatny, 10 zł bez limitu czasowego. Stąd jest blisko na punkt widokowy. Omija się cały szlak, dociera prosto do celu. To poniekąd wersja dla leniwych 😉. Chociaż nie powiem, to miejsce jest tak urokliwe, że byliśmy tu w różnych porach dnia – by zdążyć na zachód skorzystaliśmy właśnie z tej leniwej opcji. Od niedawna za wejście na taras widokowy pobierana jest opłata tzw. cegiełka 5 zł.

Góry Pieprzowe

Góry Pieprzowe uważane są za najstarsze (lub jedne z najstarszych) góry w Polsce. Należą do wschodniego pasma Gór Świętokrzystkich. Nie mogą pochwalić się wielkimi szczytami, samo pasmo ma zaledwie 2 kilometry długości, natomiast wysokości kształtują się na poziomie ok. 200 m n.p.m. Niech Was to nie zniechęca, bo widoki stąd są naprawdę piękne. Przypominają nam trochę „nasze” Czarcie Góry – nie są wysokie, ale widoki na Wisłę i okolicę są wystarczająco zachęcające. Z Gór Pieprzowych również rozpościera się widok na Wisłę i (dodatkowo) Sandomierz.

Skąd się wzięła nazwa Gór Pieprzowych?

Wersje są dwie. Pierwsza z legend mówi o żyjącym w dawnych latach tuż obok zakonie, dziś niemożliwym do przytoczenia z nazwy. Uprawiali oni różne rośliny na zboczu Wisły, nasiona niektórych z nich były tak ostre, że po rozgryzieniu paliły żywym ogniem.

Druga wersja bardziej przystępna, mówi o tym, że góry kiedyś były zdecydowanie wyższe jednak przez wietrzenie łupków zmalały a rozkruszone drobinki przypominały pieprz. Od niego wzięto nazwę – potocznie góry nazywa się Pieprzówkami.

Co jeszcze jest tutaj wyjątkowego? Ilość rosnących dzikich róż. To tutaj znajduje się największe naturalne rosarium w Polsce! Z tego powodu najlepiej udać się tutaj wczesną wiosną jak róże zaczynają dopiero kwitnąć lub jesienią gdy wzgórza mienią się we wszystkich kolorach.