Brzeźnica Kolonia – obiekt specjalny 3002, czyli składy głowic atomowych

Pośrodku lasu, w pobliżu wsi Brzeźnica Kolonia znajdowała się tajna jednostka radziecka (woj. wielkopolskie). Teren ten był mocno strzeżony w czasie zimnej wojny, Rosjanie opuścili go dopiero w latach 90 XX wieku. Mimo tylu lat w lesie czekają nas obiekty do zwiedzenia, chociaż zdecydowana większość została zdemontowana lub rozkradziona. Zostało to co najtrudniej zniszczyć czyli beton! Dokładnie chodzi o składy głowic atomowych. Zapraszamy na naszą relację.

Spis Treści

Krótka historia

Obiekt specjalny 3002 został wybudowany w latach 70 XX wieku (dokładnie w przedziale 1972-1976) przez Ludowe Wojsko Polskie i następnie przekazany w użytkowanie Rosjanom. Plan był taki, że w razie potrzeby Rosjanie użyczyliby magazyny Polakom.

Obiekt w Brzeźnicy Kolonii objęty był tajemnica. Okoliczni mieszkańcy wiedzieli, że w lesie znajduje się rosyjska jednostka wojskowa, nie znali jednak szczegółów. Nie zbliżali się nawet do ogrodzonego terenu, gdyż wiedzieli że Rosjanie nie ostrzegają a od razu strzelają do ciekawskich!

Cała baza była maskowana, poza drzewostanem użyto jeszcze siatki maskującej. Same obiekty były pomalowane w taki sposób by się nie wyróżniały pośród drzew. Rosjanie jednak popełnili błąd. Przy głównych drogach posadzili świerki, które odznaczały się jako równe linie na tle sosnowych drzew. Z nieba było to mocno widoczne.

Obiekt 3002 był odcięty od świata zewnętrznego a tym samym przystosowany do życia w zamknięciu, był samowystarczalny. Na terenie obozu Rosjanie mieszkali wraz z całymi rodzinami (samych żołnierzy było około 300). Budynków koszarowych i bloków już nie zobaczymy, zostały rozebrane. Dzisiaj w lesie zobaczyć możemy za to dwa monolity, czyli schrony typu s7, dawne okopy, obiekt typu Granit, małe schrony, tajemniczo wyglądające „dziury w ziemi z podjazdem”, czyli ukrycia na wozy.

W latach 90 XX Rosjanie opuścili ten teren. Co mogli zwyczajowo już zabrali ze sobą. Reszta została rozkradziona przez szabrowników oraz zdemontowana.

Obiekt Granit

Wygląda jak schronohangar lub wielka rura. Czym tak naprawdę był Granit? Do dzisiaj stanowi to zagadkę. Najprawdopodobniej miał to być schron dla mobilnej wyrzutni rakiet lub tymczasowy schron dla transportu z głowicami. Szczerze? Druga wersja brzmi sensowniej.

Monolity – schrony typu s7

W lesie znajdują się dwa bliźniacze obiekty. Jeden z nich jest na pewno częściej odwiedzany – więcej w nim śmieci, dodatkowo nie raz się w nim paliło w środku, gdyż jest strasznie okopcony. Drugi obiekt natomiast teoretycznie jest w lepszym stanie, tylko tutaj ktoś (o ironio) odmalował obiekt na biało. (Nie wróży to nic dobrego – aż przypomniał nam się Pz.W. 598 MRU. Oby nie spotkał go podobny los.)

Oba obiekty są puste. Rosyjskie napisy w większości zostały wydłubane, wnętrza wybebeszono praktycznie doszczętnie. Chociaż w jednym z nim znaleźliśmy resztkę radzieckiej szafy, kilka rur. Niby nic a jak nas ucieszyło 😉.

Kiedyś do wnętrza schronów prowadziły dwa wejścia główne, każde z pancernymi drzwiami. Przed nimi znajdowały się rampy załadunkowe nakryte wiatami, dziś można zauważyć tylko pozostałości tego wszystkiego.

W schronie można wyodrębnić trzy strefy: halę obsługowo-manewrową, pomieszczenia techniczne i socjalne oraz pomieszczenia magazynowe. Nawet jako laicy jesteśmy w stanie mniej więcej wskazać, gdzie znajdowała się jaka strefa.

Składy głowic atomowych w Polsce

To nie jedyne składy głowic atomowych, które użytkowali Rosjanie na naszym terenie. Dokładna lista wygląda tak:

  • 3001 obiekt specjalny – Podborsko
  • 3002 obiekt specjalny – Kolonia Brzeźnica
  • 3003 obiekt specjalny – Templewo
  • Schron Bazalt typ 641 – okolice Szprotawy

Zwiedzanie

W lesie został wyznaczony parking, na którym można zostawić auto i ruszyć na spacer w poszukiwaniu obiektów.

Wejście do schronów jest bardzo niebezpieczne. Kiedyś zdarzyła się tragedia, od tego czasu na wejściu do schronu znajduje się wielka, gruba belka by nikt nie wpadł do środka, czyli kilka metrów w dół…

Wchodzenie do takich obiektów odbywa się na własną odpowiedzialność. Bez odpowiedniego oświetlenia, obuwia i ubioru nie radzimy wchodzić do środka!

Jeśli spodobał Ci się nasz wpis zachęcamy do postawienia nam wirtualnej kawy. Przeznaczymy ją na rozwój bloga😊!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Co można zobaczyć w okolicy?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *