Zamek Dobroszyce – zamieszkaj w zamku

Dobroszyce to wieś położona w województwie dolnośląskim, 35 kilometrów od Wrocławia. Mała, cicha miejscowość, która skrywa w sobie zamek. Nie jest do żadna wielka, monumentalna budowla na wzgórzu. To zamek – bardziej pałac na uboczu, nierzucający się w oczy, otoczony pięknym parkiem. To idealne miejsce by odpocząć od zgiełku miasta. Idealne na weekendowy wypad – dokładnie taki jak nasz. Serdecznie zapraszamy na relację.

Krótka historia zamku

Pierwotnie stał tutaj dwór obronny wybudowany przez Andreasa von Heugela w latach 1589-1601. Otoczony był wałem i fosą, posiadał wewnętrzny dziedziniec oraz dwie kondygnacje. Książe oleśnicki Juliusz Zygmunt Wirtemberski w latach 1675-1676 przebudował dwór na swoją posiadłość reprezentacyjną. Przeobraził ją w zamek lub będąc bardziej dokładnym w pałac z elementami obronnymi tzw. palazzo in fortezza. Bardzo modny w tamtym czasie – znany nam chociażby z zamku Krzyżtopór. Mówi się, że Dobroszyce miały punkty wspólne z zamkiem w Oleśnicy.

Wielka przebudowa z 1853 roku pozbawiła jednak zamek swojej świetności. Zniknął dziedziniec, zniknął barokowy front zamku oraz wieże. Ogrody w znaczącej części zastąpiono parkiem. Zaczęło to wszystko wyglądać biednie. Jeszcze gorzej sytuacja zaczęła wyglądać po 1945 roku, kiedy to (już) pałac pozbawiono wszystkiego co ładne. Pałac miała zająć placówka oświatowa, nie były jej więc potrzebne ozdoby. Szkoły (różne) znajdowały się w pałacu do 1992 roku. Pałacowych pozostałości jest strasznie mało, za to w środku znajdziemy dużo pozostałości po szkole. To w końcu kawał historii tego miejsca. Z tego też powodu jest to dość nietypowe miejsce jak na zamkopałac. Z zewnątrz zamek wygląda mało wyszukanie, ale jest w tym jakiś urok. Dzisiaj Dobroszyce są w rękach prywatnych, działa tutaj hotel. I o nim właśnie chcieliśmy trochę szerzej…

Zamek jako hotel

Zamek jest hotelem, nie ma możliwości go zwiedzać. Z drugiej strony nie bardzo jest tu co zwiedzać – komnaty to pokoje hotelowe, a dla samych korytarzy to trochę szkoda zachodu.

Zarezerwowaliśmy pokój przez stronę booking. Na miejscu powitały nas zamknięte drzwi – należało zadzwonić na podany numer, wtedy pracownik zamku wpuścił nas do środka. Od wejścia czuć klimat tego miejsca – wielkie powierzchnie, dużo tablic i zdjęć pokazujących historię zamku. Jak najbardziej na plus. Dostaliśmy Pokój Karola. Tuż obok nas znajdował się ogólnodostępny aneks kuchenny i biblioteczka. Kolejny plus, którego się nie spodziewaliśmy.

ZOBACZ TAKŻE: Nocleg w zamku w Otmuchowie

Przechodząc korytarzami na każdym kroku spotykamy pozostałości – zamku, szkoły czy też szkoły. Widzimy czasu PRLu. Podoba nam się, że to wszystko zostało zachowane i wyeksponowane. Skrzypiąca podłoga tylko dodaje klimatu.

W naszej komnacie czekały na nas stare, klimatyczne meble. Łóżka jakby pamiętały jakąś kolonię lub inny ośrodek. To kolejny motyw, który ma historię. Moja wyobraźnia bywa bardzo barwna, więc nie będę się rozwodzić jakie scenariusze trafiają mi do głowy 😉.

Łazienka – nowoczesna, jednak zachowana w duchu zamkowym, jeśli można tak powiedzieć.

Co jest bardzo ciekawe? Dostaje się klucze nie tylko do swojego pokoju, ale również do zamku! Można poczuć się jakby zamek należał tylko do Was. Przy każdym wyjściu z zamku zaklucza się go wielkim kluczem…

Śniadanie: dodatkowo płatne 40 zł od osoby. Duże, syte, urozmaicone.

Spostrzeżenia z naszej wizyty: akurat nam się udało i nie było wielu gości. Naprawdę mogliśmy poczuć się jakby zamek należał tylko do nas 😉, śniadanie było przygotowane tylko dla nas. Spacer przed śniadaniem po parku zamkowym to istne złoto. Cisza i spokój…

Czy polecamy? Tak, jest tutaj bardzo miły klimat, wręcz swojski w jak najlepszym tego słowa znaczeniu. Mimo historii nie ma się wrażenia, że trzeba dorównać zamkowi. Można tu po prostu być i odpocząć, gdy nie zwiedza się okolicy. Dobroszyce to idealne miejsce wypadowe.

Jeśli przydał Ci się nasz wpis zachęcamy do postawienia nam wirtualnej kawy! Przeznaczymy to na rozwój bloga😊!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Co można zobaczyć w okolicy?

  • fragmenty muru berlińskiego – 13 km
  • ruiny pałacu w Brzezince – 11 km
  • zamek w Oleśnicy – 9 km
  • pałac w Goszczu – 21 km
  • Pałac Sybilii zwany Śląskim Windsorem – 21 km
  • Wrocław – 35 km
  • Milicz, Stawy Milickie i Dolina Baryczy – 34 km

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *