Zaskakująco ładne miasto – Grudziądz – co trzeba zobaczyć?

Tym razem to nie tylko Adrian był sceptycznie nastawiony do wycieczki do Grudziądza. Ja również, mimo że sama ją zaplanowałam 😉 (Inaczej było w przypadku Łodzi). Lata temu odwiedziłam Grudziądz w celach zawodowych, jednak teraz już wiem, że ominęłam Stare Miasto jak tylko było to możliwe zapewne stąd ta zła opinia. Zobaczcie czym nas zaskoczył Grudziądz.

Spis Treści

  1. Jak dojechać, gdzie zaparkować?
  2. Krótka historia Grudziądza
  3. Co warto zobaczyć?
  4. … a czego nam się nie udało?
  5. Gdzie warto zjeść
  6. Co można zobaczyć w okolicy?

Jak dojechać, gdzie zaparkować?

Dojechaliśmy do Grudziądza autem przez najdłuższy most w Polsce od razu skierowaliśmy się w stronę Starego Miasta na aleję Królowej Jadwigi. Jeśli jedziecie w weekend to zaparkujecie tu bez problemu i za darmo. Jeśli w tygodniu to szukajcie innego miejsca, bo tu jest przerażająco drogo. Znaleźliśmy informację (już po fakcie), że darmowy parking znajduje się tuż obok (mogły wskazywać na to te tłumy na nim). Nawet jeśli tam się nie uda, to zostawcie auto przy ulicy Portowej. To tylko kilka metrów dalej, a parking podlega pod strefę B, czyli cena jest już przyjemniejsza😉.

panorama grudziadz
Widok na miasto i najdłuższy most w Polsce z wieży Klimek

Grudziądz jak to z nim było? – krótka historia

Grudziądz nie miał lekko.  W XIII wieku został przejęty przez Krzyżaków. Oni też, jak to bywało na tych ziemiach zbudowali sobie zamek. Największe zabytki Grudziądza powstały za ich panowania – poza zamkiem – spichrze, kościoły i mury miejsce. Po wygranej bitwie pod Grunwaldem miasto trafiło na krótki czas w ręce polskie by zostać odbitym przez władze pruskie. W XV wieku Grudziądz trafił w ręce polskie. Zaczął się też dobry czas dla miasta, zaczęło się rozwijać. Możecie się domyślić co, a raczej kto to przerwał – Szwedzi. Oblegali miasto długo licząc na to, że mieszkańcy sami się poddadzą jak już skończy im się jedzenie. Jeden z mieszkańców Michałko wpadł na pomysł by łeb ostatniego woła razem z czerstwym chlebem wystrzelić w Szwedów, którzy widząc to postanowili odpuścić i odjechali. (Podobna legenda związana ze Szwedami krąży po Chełmnie).

Wojny ze Szwedami jednak na tym podejściu się nie skończyły. Szwedzi w końcu zdobyli miasto i zamek. Przez pewien czas zamieszkała tu nawet szwedzka królowa z rodziną. Później przyszły zabory i Grudziądz został włączony pod zabór pruski. Rząd Prus dążył do ożywienia gospodarczego miasta. W tym czasie też zaczęto budowę Twierdzy Grudziądz, która została poddana sprawdzianowi podczas wojen napoleońskich. W czasie II wojny światowej miasto tak nie oberwało jak po wkroczeniu armii czerwonej. 60 % miasta została zniszczona.

Co zobaczyć?

Zanim wejdziecie przez Bramę Wodną do miasta polecamy rozejrzeć się po skwerze tuż obok.  Znajduje się na nim ciekawe zestawienie tablic z ulicą Grudziądzką z różnych miast, nie tylko w Polsce. Obok znajdują się też mury miejsce. Dużo z nich nie zostało, jednak to co widzimy prezentuje się bardzo porządnie.

ulica grudziadzka graudenzerstrasse
ulica grudziadzka
mury miejskie grudziadz

Brama Wodna była kiedyś bramą przez którą prowadziło wejście do miasta od strony bulwaru. Została spalona w XVII wieku, odbudowano ją po II wojnie światowej, jednak nie zachowano przy tym jej gotyckiego charakteru. Przechodząc przez bramę zachęcamy do kierowania się na prawo do muzeum im. Władysława Ługi. W skład muzeum wchodzi kilka budynków – Pałac Opatek, gmach główny oraz spichrze. Kupując bilet (normalny 13 zł, ulgowy 7 zł) możecie wejść do wszystkich budynków. We wtorki zwiedzicie wystawy stałe za darmo. W muzeum każdy znajdzie coś dla siebie ponieważ czeka na Was wystawa związana z historią miasta, archeologiczne ciekawostki, wystawa o II wojnie światowej, wystawa wojskowo-lotnicza o Grudziądzu, do tego malarstwo. Mi najbardziej podobały się wystawy w samych spichrzach. Każdy znajdzie coś dla siebie, nawet Adrian, który nie jest skory do zwiedzania muzeów znalazł wystawę, która go zaciekawiła 😊.

brama wodna
Brama Wodna połączona ze spichrzami
palac oplatek
Pałac Opatek

Skoro już wspomniałam to nie sposób nie przejść się bulwarem nadwiślańskich podziwiając spichrze tym razem od zewnątrz. Spichrze w czasach swojej świetności służyły jako magazyny zboża oraz produktów importowanych. Na początku XX wieku były też mieszkaniami. Poza spacerem blisko rzeki, teren aż się prosi na zorganizowanie pikniku.

spichrze grudziadz
spichrze grudziadz
bulwar nadwislanski grudziadz

Moją ulubioną ulicą jest ulica Spichrzowa. Uwielbiam czerwoną cegłę i stare budynki. Do tego jeszcze kwiaty i rośliny. Połączenie idealne. Przy każdej kamieniczce i spichrzu wystawiono tutaj skrzynie, donice z kwiatami przez co zrobiło się zielono.

kamienice spichrze
kamienice ul spichrzowa
ul spichrzowa
kamienice ul spichrzowa
Drugą ulubioną ulicą jest ul. Reja, na której znajduje się modna ostatnio konstrukcja kolorowych parasolek. Niby nic takiego, a w połączeniu z roślinnością (znowu!) naprawdę jest miłe dla oka. Zachęca do zatrzymania się w tym miejscu chociażby na kawę.
parasolki grudziadz
ul reja grudziadz

Skoro miasto to nie może zabraknąć Rynku. Jest malutki, kameralny, z ławeczką Mikołaja Kopernika upamiętniającą jego wykład o monecie w ratuszu  w 1522 roku. Kamieniczki są ładne, wybudowano je w większości po 1945 roku w stylu barokowym (wcześniejsze zostały zniszczone).

rynek grudziadz

Zmierzając na Górę Zamkową ulicą Spichrzową natrafimy na pomnik ułana z dziewczyną. Widnieje na nim napis „Bo serce ułana, gdy położysz je na dłoń: Na pierwszym miejscu panna, przed panną tylko… koń”.

ulan i dziewczyna grudziadz

Idąc dalej w końcu docieramy na wzgórze zamkowe. Znajdziemy tutaj ruiny zamku, chociaż zostało z nich już niewiele. Są bardzo dobrze opisane. Zamek wybudowali Krzyżacy, a zniszczyły go wojny, głównie potop szwedzki. Na rozkaz króla Prus od 1801 roku zamek sukcesywnie rozbierano dla cegły, którą wykorzystywano do budowy ogrodzenia domu poprawczego. Została za to wieża Klimek. Ze względu na swoje grube mury, nie zdecydowano się na jej rozebranie. Przeraziły króla koszty. W czasie pokoju wieża służyła jako więzienie i loch głodowy. Wieża została wysadzona przez uciekające wojska niemieckie w czasie II wojny światowej, by utrudnić sowietom rozeznanie w okolicy. Poza wieżą oberwały pozostałości średniowiecznej zabudowy w najbliższym otoczeniu. Wieża została odbudowana na wzór tej pierwotnej w 2014 roku. Rozpościera się z niej bardzo ładny widok na miasto, Wisłę oraz okolicę. W słoneczne dni gdy widoczność jest lepsza można zobaczyć nawet Chełmno czy Świecie. Wstęp na wieżę jest darmowy.

ruiny zamku i klimek
Ruiny zamku z wieżą Klimek
ruiny zamku
ruiny zamku
wieza klimek od srodka
wieza klimek od srodka
panorama grudziadz
Widok z Wieży Klimek w stronę Nowego

Czego nie udało nam się zobaczyć a warto o tym wspomnieć

Grudziądz kojarzył nam się bardzo wojskowo i to nie bez przyczyny. Tutaj znajduje się Twierdza Grudziądz, która jest nadal działającą stacją wojskową. Jednak jej Cytadela jest udostępniona dla zwiedzających. Wszystkich miłośników militariów, bunkrów i okołowojennych tematów serdecznie zachęcamy do zwiedzania.

Oprócz Cytadeli jest jeszcze jeden obiekt do zwiedzaniaFort Wielka Księża Góra.

Dwa razy byliśmy w Grudziądzu i niestety nie zgraliśmy się godzinowo z tymi obiektami. Jak to mówią do trzech razy sztuka, więc może się uda kolejnym razem, bo to kawał historii. Z tego co widać po opiniach warto tu zajrzeć. (Jeśli lubicie bunkry tak jak Adrian to zajrzyjcie do wpisu z okolic Tomaszowa Mazowieckiego).

Co zjeść w Grudziądzu?

W samym Grudziądzu byliśmy na sushi w restauracji blisko starówki Sayuri Sushi. Było bardzo smacznie, obsługa również była na najwyższym poziomie. Także polecamy.

sushi grudziadz

Jednak wiemy, że nie każdy lubi sushi dlatego mamy jeszcze jedną propozycję, którą akurat znamy od lat. Znajduje się na trasie Bydgoszcz-Grudziądz (lub Bydgoszcz-Morze), dokładnie w Dolnej Grupie – Kuchnia Domowa – przez żołądki do serca.

Jedzenie jak sama nazwa wskazuje jest domowe, bardzo smaczne. Wybierając tą opcję musicie liczyć się z dużymi kolejkami, bo za każdym razem widzimy tam spore tłumy.

Podsumowując oba miejsca są smaczne, więc polecamy!

Co można zobaczyć w okolicy?

I jak wrażenia? Zaskoczył Was pozytywnie Grudziądz?

K.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

4 komentarze “Zaskakująco ładne miasto – Grudziądz – co trzeba zobaczyć?”