D.A.G Fabrik Bromberg – strefa POL Betrieb – krąg walcarek. Co z niego zostało?

Niemcy budowę fabryki D.A.G. (fabryki materiałów wybuchowych) rozpoczęli we wrześniu 1939, można powiedzieć, że od razu po zajęciu miasta. Fabryka zajmowała ok. 25 km kwadratowych powierzchni! Na jej terenie znajdowało się kilka stref produkcyjnych, w tym strefa POL Betrieb, czyli strefa prochu bezdymnego. Była to największa strefa w fabryce zarówno pod względem powierzchniowym jak i ilości budynków. W odróżnieniu od strefy nitrogliceryny czy nitrocelulozy (NGL i NC) nie znajdowały się tutaj bliźniacze linie produkcyjne. Budynków było tak dużo, były one do siebie dość podobne, że ciężko tak naprawdę wyodrębnić funkcje poszczególnych z nich w toku produkcyjnym. Charakterystyczne budynki z tej strefy to tzw. krąg walcarek – tutaj walcowano proch. Po podgrzaniu do temperatury 80-90 stopni rozpoczynano walcowanie masy. Im była bardziej jednolita tym powstawał lepszy produkt, czyli mówiąc kolokwialnie proch lepiej i równomierniej się spalał.

Przez długi czas walcarki stały zamaskowane przez drzewa Puszczy Bydgoskiej. Sama przyznaję, że przejeżdżałam koło nich jeżdżąc do pracy dzień w dzień i ani razu nie przykuły mojej uwagi. Gdy nastał rok 2021, gdy zaczęliśmy interesować się Fabryką DAG było już dość późno. Wyburzenia już się zaczęły.

Krąg walcarek na przestrzeni czasu

Marzec 2021

Przejeżdżaliśmy obok. Wstąpiliśmy zobaczyć, jak wygląda sytuacja. To był nasz pierwszy raz tutaj. Słyszeliśmy, że będą wyburzane budynki. Na miejscu przywitała nas wycinka drzew oraz równanie terenu. Już wiemy jak to się skończy. Jeden budynek jest „w trakcie” wyburzania.

Kwiecień 2021

Przyjeżdżamy z dronem, by z nieba lepiej zobaczyć co jeszcze zostało. Niemiecki żelbet nie tak łatwo zniszczyć. Budynek, który był „w trakcie” nadal tkwi w tej samej pozycji. Walcarki, które znajdują się trochę na uboczu w małym zagajniku mają zostać w nienaruszonym stanie. Martwią nas jednak te hałdy piachu i wycięte drzewa. To nigdy nie zwiastuje nic dobrego. Jesteśmy ostro wkurzeni. To jedyne historyczne budynki tego typu na świecie, które przetrwały wojnę…

Ten zakątek jest bezpieczny. Na razie się za niego nie wezmą. Nie wiadomo jak długa potrwa ten stan. Ostatecznie ma pozostać tylko 5 budynków…

Czerwiec 2021

Nie dowierzamy. Wita nas puste pole. Zdjęcia, które robiliśmy jeszcze niedawno to już historia. Historia historii. Rząd walcarek zniknął. Zniknął też budynek „w trakcie”. Dziwnie to wygląda – samotne budynki wyrwane od czapy, bez reszty towarzyszy, których zniszczono. Zapewne chodzi o teren inwestycyjny, ale nadal się dziwię czemu zburzono rząd walcarek a drugi rząd pozostał? Nie widzę sensu i logiki w tym działaniu. Pomijając kwestie historyczne. Mam wrażenie, że to działanie „na czas”.

Październik 2022

W 2022 roku przyjeżdżaliśmy tu kilka razy przy okazji oprowadzania wycieczek po fabryce. Czy coś się zmieniło od czerwca 2021 roku? Teren zaczął zarastać. Szkoda tych wszystkich wyciętych drzew, skoro przez cały rok nic się tu nie działo. Mam wrażenie, jakby wycięcie lasu było tym bardziej bezsensowne. O czym zapominamy? Że to część Puszczy Bydgoskiej. Poza zabieraną historią zabierany jest dom leśnych zwierząt.

Marzec 2023

Przypadkowo przejeżdżam obok walcarek i widzę kątem oka, że coś się nie zgadza. Czegoś mi brakuje. Czekam tylko na wolną chwilę i jedziemy z Adrianem zobaczyć, czy to co mi się wydawało jest prawdą. Robi się już ciemno, ale to nic – jedziemy. Parkujemy auto. Idę bojowo nastawiona widząc kupę gruzu. Tak bojowo jestem nastawiona, że nie zauważam, że przechodzę kilka metrów od Pana Łosia. Pan Łoś przyszedł tak samo jak my zobaczyć co tu się dzieje. Jego dom się pomniejsza.

A więc tak nastąpiło to o czym myśleliśmy w czerwcu 2021. Nastąpiły kolejne wyburzenia. Tym razem polecieli po całości. Widzimy wielkie, głębokie dziury w ziemi. Tak na oko mają po 2-3 metry głębokości. Tak głęboko były wkopane budynki. Szok. Przechodzę koło tych gruzów i widzę, że nie mieli łatwo, ale na styl niemiecki z czasów fabryki nic nie może się zmarnować. Gruz z budynków został podzielony na beton oraz beton z żeliwnymi prętami. Zapewne to pierwsze wykorzystają ponownie.

O czym teraz myślimy? Żeby faktycznie zostawili w spokoju chociaż te budynki znajdujące się na uboczu. Naokoło nich co prawda pojawiają się firmy, ale nie zapowiada się, żeby zaczęli ingerować w beton z czasów wojny. Bardzo bym chciała, żeby tak zostało.

Walcarki, dwa mamuty, prasy i trafostacja. Tyle zostało na ten moment…

Listopad 2023

Ostatni budynek właśnie jest wyburzany, ten który sobie zostawili w marcu na później. Na planie przestrzennym BPPT widnieje informacja (od dawna), że ta działka jest na sprzedaż i znajdują się na niej tylko słupy przygotowane do wyburzenia. Zapomnieli wspomnieć o budynkach. W marcu zwróciłam im uwagę, że mają niepoprawną informację w swoim ogłoszeniu. Nie poprawili jej tylko burzą. Została tylko trafostacja. Na nią też przyjdzie czas.

Widzę na ich stronie, że budynki w lesie – to teren konserwatora. Oby tak pozostało. I oby to oznaczało, że nikt się do tych budynków nie dobierze.

Podsumowanie

Czy daty przez nas podane są kluczowe? Nie. Nie wiemy dokładnie, kiedy nastąpiły wyburzenia. Mamy tylko porównanie, że z każdą naszą kolejną wizytą coś się działo. Daty mogą być odnośnikiem. Jeśli macie zdjęcia kręgu walcarek sprzed 2021 roku z chęcią je zobaczymy!

Chcemy tylko pokazać jak na przestrzeni 3 lat zmienił się wygląd tej części terenu po dawnej fabryce materiałów wybuchowych. Przy okazji chciałam pokazać, że jestem wkurzona. Wkurza mnie, że u nas nie dba się o historyczne miejsca. Argument, że to było niemieckie do mnie nie trafia. Na Zamek w Malborku nikt nie krzyczy, a to też nie nasze. Argument, że to zło wojenne również do mnie nie trafia. Chodząc w takie miejsce nikt nie ma na celu propagowania idei nazistowskiej ani popierania poczynań Niemców z lat 30 i 40. Chodzi o historię, którą ludzie za mało znają i zbyt często powtarzają nie ucząc się na swoich i cudzych błędach.

Marzy nam się takie rozwiązanie jak w Krzystkowicach. Opisane budynki a wręcz ścieżka historyczna. Niestety pozostanie to w sferze marzeń, gdyż większości budynków już nie ma i zapewne te które zostały w najbliższym czasie zostaną wyburzone. Będzie to połączone z wycinką kolejnych drzew…

Niech ten wpis będzie takim kącikiem pamięci dla pracowników przymusowych i jeńców wojennych, którzy pracowali w fabryce. Nie był to obóz śmierci, ale nie była to łatwa i przyjemna praca. Jeśli nie stracili tutaj życia to już na pewno zdrowie.

Najważniejsze by wraz ze znikaniem budynków nie znikała pamięć o tym miejscu i tych ludziach.

Co warto zobaczyć?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

2 komentarze “D.A.G Fabrik Bromberg – strefa POL Betrieb – krąg walcarek. Co z niego zostało?”