TOP5 miejsc do zobaczenia na ziemi kłodzkiej – ziemia kłodzka na weekend cz. 2

Ziemia kłodzka to piękny zakątek naszego kraju, który jeszcze nie jest zadeptany przez turystów. Znajdziecie tutaj piękną naturę, ciekawą (i trudną) historię, ogrom szlaków pieszych i rowerowych oraz niesamowitą architekturę. To idealna destynacja na dłuższy urlop jak i na krótki weekend. Dlatego właśnie przychodzimy do Was z kolejnym zestawieniu 5 miejsc, które są warte odwiedzenia na ziemi kłodzkiej.

ZOBACZ TAKŻE: TOP5 miejsc do zobaczenia na ziemi kłodzkiej cz.1

Pałac w Bożkowie

Bajkowy pałac, który lata swojej świetności niestety ma już za sobą. Pałac najdłużej w swojej karierze był w posiadaniu rodu von Magnis. To za ich panowania nastąpiła jego przebudowa na wielką rezydencję. Dzisiaj wydaje nam się, że mogłaby to być rezydencja rodowa – piękna i reprezentacyjna. Nic bardziej mylnego. W tamtym czasie von Magnisowie traktowali pałac jako pałacyk myśliwski.

Po wojnie w pałacu znajdowała się szkoła rolnicza. Jest to jeden z niewielu przykładów instytucji powojennych umieszczonych w zabytkowym obiekcie, który traktował go z należytym szacunkiem. Nie doszło tu do dewastacji czy kradzieży (nie licząc tej z 1945 roku w wykonaniu czerwonoarmistów).

Dzisiaj pałac czasami udaje się zwiedzić turystom. Naprawdę warto spróbować by zobaczyć cień dawnej świetności Bożkowa.

ZOBACZ TAKŻE: Pałac w Bożkowie
ZOBACZ TAKŻE: Plan B – co zwiedzić gdy nie uda się wejść do Pałacu w Bożkowie?

Ludwikowice Kłodzkie – Muchołapka i dawne zabudowania fabryki DAG

Co w czasie II wojny światowej Niemcy postanowili zrobić w miejscu nieczynnej/nieopłacalnej kopalni węgla? Fabrykę zbrojeniową! W czasie wojny, nic nie mogło się zmarnować. Zwłaszcza podziemia, które możnaby wykorzystać do tego by schować “coś ważnego” przez ewentualnymi nalotami alianckimi. Tym oto sposobem w dawnej Kopalni Wacław powstała filia fabryki DAG.

Dzisiaj zwiedzać można korytarze dawnej kopalni/fabryki w Muzeum Techniki Militarnej Molke. Większość osób dociera tutaj jednak ze względu na tzw. „Muchołapkę” owianą tajemnicami i przeróżnymi historiami z mchu i paproci – przy czym najprawdopodobniej jest to podstawa chłodni kominowej. Trzeba jednak przyznać, że brzmi to o wiele nudniej niż historia o Die Glocke, latających obiektach i napędzie antygrawitacyjnym.

ZOBACZ TAKŻE: DAG Ludwigsdorf, Muzeum Molke i Muchołapka w Górach Sowich
ZOBACZ TAKŻE: Muchołapki w Polsce

Zamek Sarny

Zamek na ostrym rogu czyli Schloss Scharfeneck  pod tą nazwą funkcjonował do 1945 roku. Z czego słynie zamek? Z przepięknej kaplicy! Powstała w latach 20 XVIII wieku. Kaplica św. Jana Nepomucena zachowała się o dziwo po dziś dzień. I do dziś zachwyca – freski przedstawiają świętych w tym oczywiście świętego Nepomucena. To jedna z niewielu kaplic w Polsce, która znajduje się w rękach prywatnych a nie kościelnych.

W 2010 roku Sarnami zainteresowała się brytyjska fundacja Save Britain’s Heritage, będąca pod patronatem księcia Karola. Nie doszło do sfinalizowania transakcji ze względów formalnych. 

Na zamku odbywa się m.in. Festiwal Góry Literatury (prowadzony przez fundację Olgi Tokarczuk) oraz Międzynarodowa Letnia Szkoła Muzyki Dawnej. Dzieje się!

Co tu dzisiaj się znajduje? Hotel, kawiarnia i restauracja. Oprócz tego zamek można zwiedzać indywidualnie. Warto śledzić poczynania właścicieli zamku, bo jest to przykład tego jak obiekt trafił w najlepsze ręce i zmienia się – nieustająco pięknieje!

ZOBACZ TAKŻE: Zamek Sarny

Mauzoleum von Magnis w Ołdrzychowicach Kłodzkich

Mauzoleum zostało zbudowane dzięki Antonowi Franzowi von Magnis w 1889 roku. Budowniczy uwinęli się w rok tworząc perełkę neoromańską. Mieli tu spocząć wszyscy członkowie rodu von Magnis, stało się jednak trochę inaczej…

Na ogrodzeniu przed mauzoleum pojawia się motyw maku – kojarzony ze snem i śmiercią. Motyw ten znajdziemy również przy grobowcach. Nie sposób przeoczyć drugi motyw – anioły. Pojawiają się one wszędzie – rozpoczynając od klamki kończąc na wielkich aniołach przed mauzoleum.

Co jest takie niesamowite jeśli chodzi o ten obiekt? Pałac von Magnisów jest w totalnej ruinie, mauzoleum natomiast ma się bardzo dobrze. Czemu tak się stało? Mauzoleum przez to, że jest położone bliżej kościoła chyba nie zostało zauważone przez czerwonoarmistów.

W latach powojennych w mauzoleum odbywały się katechezy. Do dziś widzimy pozostałości tamtej działalności – zamalowane ściany. Można dostrzec małe kwadraciki na ścianach – pokazują pierwotne kolory mauzoleum. Złoty i bordo – to są właśnie kolory Magnisów. Mauzoleum pełniło też funkcję rupieciarni. Co dziwne, wielka powódź z 1997 roku ominęła mauzoleum. Czy kanał odwadniający wokół budowli okazał się wystarczający? Chyba tak.

ZOBACZ TAKŻE: Mauzoleum von Magnisów – Ołdrzychowice Kłodzkie

Kaplica i schody na Cierniaku

W końcu jesteśmy w górach, więc w naszym zestawieniu musiał pojawić się chociaż jeden szlak! Czy słyszeliście kiedyś o Cierniaku? To niewielki szczyt w Górach Złotych, który należy do tych szczytów zalesionych – więc ze szczytu nie ma szans podziwiać widoków. Jednak nie one są tu najważniejsze.

Na szczyt ten prowadzą zabytkowe schody. Po pierwsze zostały zbudowane od góry do dołu, przy czym większość z nich ma swoich fundatorów. Tym oto sposobem najwyższe schody są najstarsze i znajdują się na nich niemieckie napisy, a najniższe schody, które są też najmłodszymi mają fundatorów opisanych już w języku polskim. To też trochę kwintesencja tych ziem – niejednoznaczna wielonarodowa historia.

Po drugie na szczycie znajduje się kaplica, która była doglądana przez ostatniego pustelnika w Polsce. Niestety nie udało nam się go poznać, gdyż w zeszłym roku zmarł po długiej chorobie. Jest to miejsce nieszablonowe, więc polecamy je odwiedzić.

ZOBACZ TAKŻE: Wzgórze Cierniak, tajemnicze schody i ostatni pustelnik

LEGENDA:

Jeśli spodobał Ci się nasz wpis zachęcamy do postawienia nam wirtualnej kawy. Przeznaczymy ją na rozwój bloga😊!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *